Lublin potrafi zaskoczyć spokojem, ciszą i klimatem niczym zatrzymanym w kadrze sprzed stu lat. Jednym z miejsc, które pozwalają przenieść się w czasie, jest Muzeum Wsi Lubelskiej – jeden z największych skansenów w kraju. Odwiedziłam to miejsce w środku lata, gdy drewniane chałupy i zagrody tonęły w kwiatach i soczystej zieleni. Choć skanseny są określane jako wehikuły czasu, to tak naprawdę budynki w nich zebrane jedynie w niewielkim stopniu oddają chłopski sposób życia sprzed wieków. Rzeczywistość była o wiele mniej sielska i anielska.
Tag: Lublin
Co warto zobaczyć w Lublinie?
Lublin nie leży ani na skrzyżowaniu wielkich szlaków handlowych, ani nad żadną z wielkich rzek. A jednak od wieków przyciągał ludzi – królów, kupców, uczonych, rzemieślników i pielgrzymów. Miasto na wschodnich rubieżach Polski było świadkiem unii, która zmieniła bieg historii oraz tragedii holokaustu, która odcisnęła piętno na całych pokoleniach. Dziś łączy w sobie spokój prowincji z ambicjami metropolii, średniowieczną zabudowę z nowoczesną kulturą i ducha przeszłości z pulsującą energią młodych ludzi.
Pałac w Kozłówce. Najlepiej zachowana rezydencja magnacka w Polsce
Na Pałac w Kozłówce trafiłam przypadkowo, przeglądając album „Najpiękniejsze zabytki Polski”. Gdy przekręciłam stronę na zdjęcia obrazujące pełne przepychu wnętrza, po sekundzie postanowiłam, że muszę zobaczyć je na żywo. Tym bardziej, że wszystko, co znajduje się w pałacu, jest oryginalne – od mebli aż po zasłony i ramy obrazów. A w kraju naznaczonym okupacją nazistów i rabunkami sowietów to naprawdę nie lada wyczyn. Mimo to dawna rezydencja Zamoyskich nie jest dobrze znana.
Lublin da się lubić
W tym roku postanowiłam wyruszyć na kilka weekendowych wycieczek do polskich miast, w których nigdy nie byłam. To trochę wstyd jeździć na drugi koniec świata, a nie znać dobrze własnego kraju. Na pierwszy ogień wybrałam Lublin – miasto z pozoru mało turystyczne i leżące na peryferiach masowego zainteresowania. W rzeczywistości ma mnóstwo uroku, jest pełne zabytków i wielokulturowych tradycji. Kto tu choć raz był, zapragnie wracać.
Turystyka teatralna – Teatr Osterwy w Lublinie
Była już mowa o turystyce stadionowej i biegowej, więc tym razem będzie mniej sportowo, a bardziej kulturalnie. Dotychczas odbyłam trzy podróże teatralne, ale tylko jedna była podyktowana wyłącznie chęcią obejrzenia przedstawienia. Stwierdziłam, że czasami trzeba żyć z rozmachem, więc postanowiłam świętować Dzień Kobiet w Lublinie, wybierając się do Teatru im. Osterwy na Sen nocy letniej.
