Rumunia to kraj raczej traktowany z nieufnością przez polskiego turystę. Po co tam jechać, skoro Portugalia, Grecja, Hiszpania czy Włochy oferują wszystko lepsze – jedzenie, pogodę, widoki, architekturę. Zdziwiliby się wszyscy zachodnio- i dalekofile. Można wiele powiedzieć o Rumunii, ale nie to, że jest nudna i pozbawiona atrakcji. Jest zaskakująca, piękna, spokojna i niezadeptana przez turystów.
Month: sierpień 2018
Tower of London. Historia krwawej twierdzy
Moja znajoma z pracy wybrała się ostatnio na weekend do Londynu. Zapytała, co warto zobaczyć. Mi od razu zaczęła pękać głowa od nadmiaru atrakcji, które mogłabym jej zaproponować. Przede wszystkim wspaniałe i darmowe muzea, ale to raczej propozycja na kilkudniowy pobyt. Zastanowiłam się chwilę i poleciłam miejsce, które skupia w sobie burzliwą historię Anglii. Mowa o Tower of London, twierdzy położonej nad Tamizą, w sąsiedztwie pocztówkowego Tower Bridge i nowoczesnych biurowców.
Garni i Geghard. Atrakcje okolic Erywania
Do Erywania trafiłam akurat w trakcie wielkich protestów społecznych, które koniec końców obaliły komunistycznego premiera i rząd. Ale znalezienie się w centrum przewrotu politycznego przypłaciłam tym, że cała komunikacja miejska i zamiejscowa była sparaliżowana z powodu blokad dróg. Trafił się tylko jeden dzień, w którym bez problemów mogłam dotrzeć do celu i zobaczyć okoliczne atrakcje – Garni i Geghard.
Podróż do pękniętego serca Syrii
O wojnie w Syrii nie słychać już w mediach. ISIS dogorywa na małym skrawku syryjskiej ziemi, choć jego żołnierze w Europie wciąż są niebezpieczni. Problem przyjmowania syryjskich uchodźców jakby zszedł na drugi plan i nie zajmuje już europejskich rządzących. Ale to wcale nie znaczy, że wojna w Syrii skończyła się happy endem. I że w ogóle się skończyła.
Szóste urodziny bloga!
Z nieskrywaną dumą ogłaszam, że blog obchodzi dziś szóste urodziny! Wraz z mijającymi latami stawał się coraz dojrzalszy i – mam nadzieję – ciekawszy.