Państwa arabskie rozkwitłe dzięki petrodolarom stanowią dziś wzór nowoczesności i luksusu. Z drugiej strony kurczowo trzymają się tradycji, która pozwala im zachować wątłą tożsamość. A to dlatego, że nawet 90% ich społeczeństw stanowią cudzoziemcy, głównie robotnicy z Bangladeszu, Pakistanu czy Indii (przypadek Kataru i Zjednoczonych Emiratów Arabskich). Jedną z takich tradycji silnie zakorzenionych we wszystkich krajach Półwyspu Arabskiego są wielbłądy.
Tag: pustynia
Gejzery El Tatio i inne atrakcje Atakamy
Jeśli lubicie wycieczki, to Atakama ma Wam do zaoferowania mnóstwo ciekawych miejsc do zobaczenia. To nie jest pustynia wyłącznie spod znaku wydm i piasku. Tu turyści chodzą permanentnie niewyspani i zmęczeni. Dlaczego? Większość zorganizowanych wycieczek rozpoczyna się bardzo wcześnie (np. o 6.30). Gejzery El Tatio w sezonie letnim wymagają pobudki aż o 3 rano, aby być na miejscu na wschód słońca. Dziś zabieram Was do miejsc, których byście się nie spodziewali ujrzeć na pustyni.
Atakama. W najsuchszym miejscu na Ziemi
Pracowałam kiedyś w jednym zespole z byłym prezesem KGHM. W ramach obowiązków zawodowych latał po świecie w najbardziej niesamowite miejsca, np. do Kongo. Kiedyś opowiadał, że był na pustyni Atakama i czuł się naprawdę jak na Marsie. Tylko on i niesamowita przestrzeń. Z wypiekami na twarzy słuchałam jego opowieści i w ukryciu marzyłam, że kiedyś sama znajdę się na Atakamie. Gdy zobaczyłam ją na własne oczy, rzeczywistość wielokrotnie przekroczyła moje wyobrażenia.
San Pedro de Atacama. Kurort na chilijskiej pustyni
Po 46 godzinach podróży, w tym trzech przesiadkach lotniczych, po raz pierwszy postawiłam stopę na kontynencie południowoamerykańskim. Doleciałam do miasta Calama, gdzie trafiają wszyscy turyści, którzy marzą o zobaczeniu Atakamy. Czekał mnie jeszcze przejazd 100 km, aby dotrzeć do San Pedro de Atacama – niewielkiej mieściny, która jest bramą na pustynię. Oblegana przez wielonarodowy tłum, zupełnie podbiła moje serce.
Wadi Rum. W krainie angielskiego szpiega
Gdy myślałam nad tytułem tego wpisu, planowałam go nazwać „Najpiękniejsza pustynia świata”. Ale w międzyczasie przydarzyła się mi podróż do Chile i wymarzona wizyta na Atakamie. I tym sposobem Wadi Rum zostało zdetronizowane. Ale wciąż pozostaje dla mnie numerem jeden ze względu na swoje filmowe widoki rodem z „Gwiezdnych Wojen” i „Marsjanina” oraz wygodne pustynne obozy, w których można spędzić kilka nocy.
Pustynia Kalut – marsjańskie widoki Iranu
Pustynia Kalut była od początku moim celem w czasie podróży po Persji. Ale Iran to nie Maroko. Nie czekali na mnie Beduini z wielbłądami, gotowi zabrać mnie na pustynię nawet w środku nocy. Przekonana, że mimo wszystko jakoś to będzie i zobaczę marsjańskie krajobrazy, powoli zmierzałam na południowy-wschód. I faktycznie, jak zawsze spadłam na cztery łapy.