Salar de Uyuni to obok kompleksu Angkor miejsce, z którego przed laty oglądałam mnóstwo zdjęć, ale nigdy nie przypuszczałam, że zobaczę je na własne oczy. Największe na świecie solnisko, które na kilka tygodni w roku zamienia się w gigantyczne lustro odbijające przepiękne, kłębiaste boliwijskie chmury. Ja trafiłam na nie w okresie suszy, która również ma swoje plusy. Daje przede wszystkim możliwość zobaczenia Isla Incahuasi, czyli wyspy porośniętej ogromnymi kaktusami.
Month: sierpień 2020
Depesze ze świata #9
Depesze ze świata to cykl ciekawostek z różnych krajów o tematyce politycznej, społecznej i kulturowej. Poznajcie świat z nieznanej strony. Dziś przeczytacie m.in. o tureckiej wojnie kulturowej, niszczeniu najpiękniejszych plaż Afryki, nowej destynacji turystycznej i kraju, który mierzy swój rozwój za pomocą indeksu szczęścia mieszkańców.
Ósme urodziny bloga!
Tak właśnie. 8 lat temu postanowiłam dobrowolnie pozbawić siebie znacznej części czasu wolnego i zaczęłam prowadzić własnego bloga o podróżach.
Sarajewo. Europejska Jerozolima cmentarzami bielona
Sarajewo było dla mnie jak dla innych Rzym czy Paryż. Bardzo chciałam je odwiedzić i mieć wystarczająco dużo czasu na nieśpieszne oglądanie każdego zakątka. To stolica, bez której historia i kultura Europy nie byłaby tak fascynująca. I nie chodzi mi o zamach na arcyksięcia Ferdynanda, który odpalił lont do bomby nazwanej Wielką Wojną. Choć to oczywiście też. Sarajewo było przez długi czas tyglem wielu kultur i religii, nie bez przyczyny nazwanym europejską Jerozolimą. Żyli tu obok siebie Żydzi, muzułmanie, katolicy i prawosławni.