Każdy, komu choć raz przyszła na myśl samotna wyprawa, musi zmierzyć się z konfliktem racji jak w tragedii antycznej i z dręczącymi dylematami jak u francuskich egzystencjalistów. Czy się nie zgubię? Czy nie będę tęsknić? Czy mam wystarczająco silny charakter? Gdy jesteś dziewczyną, piętrzących się problemów jest jeszcze więcej. Moja rodzina do tej pory nikomu nie mówi, że podróżuję w pojedynkę, bo dominuje przekonanie, że to niebezpieczna przygoda nie dla kobiet i bezmyślne kuszenie losu. Ale chcę Wam udowodnić, że samotna kobieta w podróży nie ma się czego bać.
Month: sierpień 2012
Diyarbakır. Za wysokim murem stolicy Kurdystanu
To część Turcji, od której stronią biura podróży i zorganizowane wycieczki. Nie jest skrojona na masowe gusta. Położona na obszarze dawnej Mezopotamii, kusi podróżników i zarazem odstrasza z powodu złej sławy. Turecki Kurdystan i jego stolica Diyarbakır (kurd. Amed) – musisz mieć wyraźny powód, aby tu przyjechać.
Kosowo. Bałkański punkt zapalny
Dziewicze i wręcz rażąco zielone górzyste krajobrazy południowej Serbii w pewnej chwili stają się zaskakująco mało barwne, przygnębiające i płaskie. Zmieniający się diametralnie widok za oknem rzadko stanowi tak dobitne świadectwo wjazdu do drugiego kraju. Lub jak kto woli – prowincji. Kosowo wciąż stanowi punkt zapalny na Bałkanach i nie pozwala o sobie zapomnieć.
W biegu
Podobno najlepiej wychodzą mi spontaniczne i bałaganiarskie opowieści, które wysyłam w mailach do znajomych. Dlatego posłużę się mailowym cytatem, który oddaje powody założenia tego bloga oraz jego przyszłe treści.