Jest coś ujmującego w miastach, które na siłę nie próbują być wielką europejską metropolią. Lublana należy do tej rzadkiej kategorii stolic, które czują się komfortowo we własnej skórze. Ani za duże, ani za małe, ani prowincjonalne, ani pretensjonalne. Słoweńska organizacja turystyczna ukuła powiedzenie: Ljubljana je ljubljena – Lublana jest ukochana. Po kilku dniach spędzonych w tym mieście zaczynamy rozumieć, skąd ta miłość. Lublana zdaje się być jak wyciągnięta z romantycznej powieści. Jest kameralna i spokojna, ale też elegancka i niestroniąca od południowego luzu.

