Via San Gregorio Armeno jest wąską i krótką uliczką typową dla Neapolu. Ale jednocześnie najbardziej zatłoczoną. To tu kończą się lub rozpoczynają turystyczne wycieczki. W grudniowe weekendy liczba osób przypadająca na centymetr kwadratowy jest tak ogromna, że jej przemierzenie zajmuje pół godziny. Wszystko ze względu na mieszczące się na niej warsztaty rzemieślników, gdzie można kupić słynne szopki neapolitańskie. Ale też ręcznie robione figurki i oryginalne souveniry, na których nierzadko umieszczony jest napis No cina (nie chińskie).
Szopki neapolitańskie
Szopki bożonarodzeniowe (wł. presepe) to obok Wezuwiusza i oczywiście śmieci najbardziej popularne skojarzenie z Neapolem. Zaczęły powstawać już w XIV wieku, choć ich największy rozkwit przypada na wiek XVIII. Tworzyli je najlepsi architekci, krawcy, rzeźbiarze i złotnicy. Od tamtej pory niewiele się zmieniło w kwestii precyzji, z jaką są wykonywane. Wymagają ogromnych nakładów pracy, cierpliwości oraz wirtuozerskich zdolności manualnych. Każdy detal, element stroju, gesty czy mimika postaci są idealnie dopracowane. To wszystko sprawia, że na zakup tradycyjnej szopki mogą pozwolić sobie jedynie osoby z zasobnym portfelem. Ich cena w zależności od wielkości i ilości elementów waha się od 200 do nawet 1000 euro. W sprzedaży są również miniaturowe szopki wyłącznie ze żłobkiem, Marią i Józefem, których cena zaczyna się już od 15 euro.
Urok, popularność i wyjątkowość szopek neapolitańskich bierze się stąd, że przedstawiają przede wszystkim codzienne życie mieszkańców. Żłobek oraz typowe elementy sakralne są zazwyczaj umieszczone gdzieś z boku i stanowią tylko tło dla całej palety barwnych postaci. Znajdziemy wśród nich figurki rolników, rzemieślników różnej maści, piekarzy, kramarzy, rzeźników, tkaczy i garncarzy w ich miejscu pracy oraz z typowymi dla nich rekwizytami. Obowiązkowym elementem umieszczanym w szopce jest też jedzenie – kiełbasy, sery, ryby, talerze makaronów, bochny chleba, kosze owoców, worki mąki i gąsiory wina. Niektóre elementy szopki bywają ruchome, jak chociażby płynąca woda napędzająca koło młyńskie, która symbolizuje upływ czasu, lub piekarz wkładający do rozżarzonego pieca bochny chleba.
Figurki do szopek neapolitańskich
Warsztaty rzemieślników przy via San Gregorio Armeno pracują przez cały rok i są zawsze otwarte dla turystów. W sprzedaży znajdziemy nie tylko gotowe szopki, ale również poszczególne figurki i rekwizyty, by samemu ją skomponować według własnego gustu i pomysłu. Wtedy wystarczy kupić tylko pusty model szopki wykonany z terakoty. Każdy miniaturowy element, w zależności od wielkości, kosztuje od 2 do 5 euro. Przed świętami szopki wykonane przez najlepszych rzemieślników są wystawiane w kościołach w Neapolu, koniecznie z nazwiskiem twórcy umieszczonym obok.
Idąc z duchem czasu, neapolitańscy rzemieślnicy zaczęli wykonywać nie tylko tradycyjne postaci, jakie zawsze znajdują się w szopce (Święta Rodzina, Trzej Królowie, Aniołowie, pasterze), ale również popularne osobistości ze świata sportu, polityki i show biznesu. Obecnie figurki te zyskały swoją własną renomę i stanowią drugi obok szopek słynny symbol via San Gregorio Armeno. Zawsze kłębi się przed nimi tłum wizytatorów, którzy robią zdjęcia i bawią się w odgadywanie poszczególnych nazwisk. Wśród postaci uwiecznionych przez rzemieślników znajdziemy oczywiście Silvio Berlusconiego (oferta specjalna – tylko jego figurka jest sprzedawana za pół ceny), nieszczęśnika Oscara Pistoriusa, Zinedina Zidana uderzającego z główki Marco Materazziego, Lady Gagę, Baracka Obamę, piłkarzy występujących w klubie SSC Napoli, nagiego księcia Harry’ego czy Mario Ballotelliego w słynnej pozie bez koszulki.
Postać Pulcinelli
Wśród pozostałych rzemieślniczych wytworów, jakie możemy kupić na via San Gregorio Armeno, na uwagę zasługują figurki Pulcinella. To słynna postać z włoskiej commedia dell’arte, która jest ubrana na biało, na głowie ma biały czepek i nosi czarną maskę z charakterystycznym haczykowatym nosem. Właśnie owa maska stanowi obok szopki i figurki Pulcinella jedną z najbardziej charakterystycznych pamiątek, jakie można przywieźć z Neapolu. Nie można też zapomnieć o zakupie czerwonych papryczek lub amuletu w kształcie czerwonego rogu, które mają przynosić szczęście. Przesądy są ważnym elementem włoskiej kultury i ulegają im nawet osoby wykształcone.