Kobiety i wojna. O ranieniu ciała i duszy

nasze ciała, ich pole bitwy

Wojna, która w swojej naturze jest zawsze brutalna i destrukcyjna, największe piętno zostawia na ludności cywilnej. Od tysięcy lat kobiety stają się jej największymi ofiarami. To one ponoszą ogromne koszty fizyczne, psychiczne i społeczne z powodu przemocy seksualnej czy utraty dzieci i mężów. Książka Nasze ciała, ich pole bitwy. Co wojna robi kobietom oddaje im głos. Jest to lektura bolesna, ale potrzebna także dzisiaj, gdy na świecie wybuchają kolejne wojny, a stare nie chcą wygasnąć.


 
Christina Lamb to brytyjska dziennikarka, która od ponad 30 lat śledzi i opisuje największe konflikty zbrojne. Tym razem pochyla się nad ofiarami, których głos jest bardzo cicho słyszalny. Zabiera czytelniczki i czytelników do Ukrainy, Rwandy, Argentyny, Syrii, Iraku, Nigerii, państw byłej Jugosławii, Demokratycznej Republiki Konga i Bangladeszu. Lamb przedstawia bohaterki, które mimo traumy nie tylko przetrwały, ale także walczą o zmiany społeczne i sprawiedliwość.
 

Gwałty jako narzędzia wojny

Jednym z najbardziej brutalnych aspektów konfliktów zbrojnych jest wykorzystywanie przemocy seksualnej jako strategii walki. Gwałty i przemoc wobec kobiet są nie tylko efektem chaosu wojennego, ale często celowym działaniem, którego efektem jest zastraszenie społeczności, destabilizacja rodzin i zniszczenie więzi społecznych. Mają złamać kobiece ciało i duszę. Gwałcone i okaleczane bywają nawet kilku miesięczne dzieci. W konfliktach na Bałkanach w latach 90. XX wieku systematyczne gwałty były używane jako forma “czystki etnicznej”. Innym przykładem jest Rwanda podczas ludobójstwa w 1994 roku, kiedy przemoc seksualna stała się jednym z narzędzi masowego ludobójstwa Tutsi przez Hutu.

Kobiety, które przeżyły takie doświadczenia, często są stygmatyzowane, co prowadzi do ich marginalizacji i izolacji. Społeczeństwo i rodzina je odtrącają, mimo że niczemu nie zawiniły. Kobiety są również ofiarami uprowadzeń i traktowane jako “łupy wojenne” – w ostatnich latach dotyczyło to zwłaszcza jazydek porywanych przez bojowników ISIS. Przymusza się je do niewolnictwa seksualnego lub pracy. Jednym z najbardziej wstrząsających przykładów są działania Boko Haram w Nigerii, gdzie dziewczęta uprowadzano ze szkół za karę, że chciały się edukować i poprawić swój los. Następnie zmuszano je do małżeństw z bojownikami lub niewolnictwa. Podobne praktyki miały miejsce w czasie II wojny światowej, gdy tysiące kobiet z Korei, znanych jako “comfort women”, było wykorzystywanych przez japońską armię.

 

Bohater kobiecych nieszczęść

Jednak książka Christiny Lamb to nie tylko litania nieszczęść i bólu. Opowiada także o ludziach, którzy niosą nadzieję i radość. Jedną z takich postaci jest Laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 2018 roku, Denis Mukwege. To ginekolog pochodzący z Demokratycznej Republiki Konga, który pomógł ponad 50 tysiącom okaleczonych kobiet. Został nagrodzony wraz z jazydką Nadią Murad za walkę z przemocą seksualną będącą narzędziem wojny i konfliktów zbrojnych. Dziś Mukwege jest więźniem szpitala w Panzi, w którym pracuje. Tu leczy, przyjmuje pacjentów i śpi pod czujnym okiem międzynarodowego wojska, które go ochrania. Gdy opuści te mury, najprawdopodobniej zostanie zabity.

Ze swoim doświadczeniem mógłby bez problemu znaleźć świetną posadę na Zachodzie. Ale wytrzymał za granicą tylko 2 miesiące i wrócił na prośbę kobiet, które same zorganizowały środki na bilet powrotny. Mówi, że gdy trafiają do niego okaleczone, coraz młodsze dzieci, ma chwilę ogromnego załamania. Ale wtedy myśli o swoich poprzednich pacjentkach, które wyleczyły się z traumy, znalazły pracę, usamodzielniły się. Skoro one widzą sens życia, to i on musi dać radę.

Więcej o tym bohaterskim człowieku przeczytacie tutaj.

Źródło: https://www.europarl.europa.eu/sakharovprize/pl/denis-mukwege-2014-r.-demokratyczna-repu/products-details/20200331CAN54206

 
Czytajcie reportaż Lamb mimo co chwilę pękającego serca. Nie można myśleć, że to zbyt okrutne historie i nie chcieć mieć z nimi nic do czynienia. Gwałty wojenne dzieją się tuż za naszą wschodnią granicą. Musimy o tym mówić głośno i ścigać winnych. A przede wszystkim podziwiać i dodawać otuchy kobietom, które dzielą się swoimi opowieściami.


 
Polecana książka

Christina Lamb, Nasze ciała, ich pole bitwy. Co wojna robi kobietom, tłum. Agnieszka Sobolewska, Wyd. Znak Literanova, 2022.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.