Główne szlaki czeskiej Pragi. Atrakcje turystyczne

Główne szlaki czeskiej Pragi. Atrakcje turystyczne

Obiecałam napisać niejeden wpis o stolicy Czech, bowiem zasługuje ona na cały wór chwalebnych opisów, a dla mnie i zapewne nie tylko dla mnie jest jednym z najpiękniejszych europejskich miast. Mam w nosie fakt, że w czasie drugiej wojny światowej Praga poddała się bez walki i dlatego zachowała w nienaruszonym stanie swoje secesyjne architektoniczne cudowności. Nie zamierzam jej z tego powodu piętnować, a wręcz przeciwnie – cieszę się, bo niewiele jest takich miejsc, w których można poczuć klimat fin de siècle.

 

W poprzednich wpisach poświęconych stolicy Czech rekomendowałam po niej nocny spacer, opisywałam alternatywną dzielnicę Žižkov, zgłębiałam tutejsze przejawy secesji oraz tropiłam szalone i wywrotowe przykłady sztuki ulicznej. Tym razem skupię się na miejscach wybitnie turystycznych (bo jak pisać o Pradze, nie umieszczając choćby jednego zdjęcia Mostu Karola?), ale nie zabraknie też tych bardziej niszowych, ukazujących jej spokojne i nietuzinkowe oblicze. Jednego możecie być pewni – nieważne, co Wam dzisiaj pokażę i gdzie Was zabiorę, będzie ciekawie i malowniczo.

 

Zamek Praski na Hradczanach

To chyba najbardziej znany i najciekawszy zabytek Pragi. Trzeba przyznać, że w pełni zasługuje na palmę pierwszeństwa, także ze względu na swoje nieprzeciętne usytuowanie. Prowadzi do niego równie słynny Most Karola, a następnie trzeba się odrobinę wysilić i wspiąć na górę, ale nasz trud będzie wynagrodzony fantastycznymi widokami. Do zamku wchodzi się przez rokokową bramę z rzeźbami gigantów – przy sprzyjającej fortunie traficie akurat na zmianę warty.

Muszę przyznać, że kompleks zamkowy największe wrażenie robi z oddali, obserwowany z drugiego brzegu Wełtawy, bo jak już jesteśmy na miejscu, to rozmywa się na liczne dziedzińce, bramy, kaplice, klasztory i inne zabudowania. Zostaje absolutnie przyćmiony przez katedrę św. Wita, o której już wcześniej pisałam. Niemniej wzgórze zamkowe to obowiązkowy punkt w czasie wizyty w Pradze.

Praga zamek na hradczanach

 

praga katedra św. wita

 

Most Karola

Kiedyś usłyszałam, że nie ma takiej pory roku i dnia, żeby ów most był pusty. Otóż nie jest to prawdą, bo całkiem luźny potrafi być o świcie i we wczesnych godzinach porannych. A jak spowija go dodatkowo mgła, to jest to scena niczym wyjęta z XIX-wiecznej powieści. Owszem, jest nieznośnie zatłoczony, ale tego wyjątkowego klimatu nic mu nie odbierze. Dodatkowo jest to jedyny tego typu średniowieczny most kamienny w Europie Środkowowschodniej. Nie zmyła go wielka powódź w 2002 roku, nie zadeptali i nie zawalili turyści, więc miejmy nadzieję, że przetrwa kolejne 500 lat.

Należy podkreślić fakt, że most jest także galerią rzeźby na świeżym powietrzu. Warto zatrzymać się przy każdej z 31 prac, które stawiano na nim od XVII wieku, bo naprawdę są godne uwagi. Z Mostem Karola łączy się postać św. Jana Nepomucena, orędownika w czasie powodzi, który według legendy miał zostać z niego zrzucony i utopić się w odmętach Wełtawy.

praga most karola

 

Tańczący dom

Ten charakterystyczny szklany wieżowiec, znany też jako Ginger i Fred od imion pary amerykańskich tancerzy i gwiazd kinowych, został nawet umieszczony na specjalnej złotej monecie o nominale 2000 czeskich koron. Fredem jest budynek z błyszczącą siatką na szczycie, imitującą kopułę, do którego tuli się wygięta i szklana Ginger.

Tańczący dom nie znajduje się na typowym turystycznym szlaku, lecz w dość gwarnym centrum miasta, gdzie turyści mogą co najwyżej trafić przez przypadek. Wzniesiony w 1997 roku jest przykładem dekonstruktywizmu w architekturze. Polega on na tym, że bryły budynków są łączone ze sobą w niestandardowy sposób, dodatkowo odrzuca się kąty proste i wszelkie regularności, w efekcie czego otrzymujemy tak niecodzienne kompozycje.

tańczący dom praga

 

Mala Strana

Praga ma swoją małą (naprawdę małą) Wenecję, ale za to bardzo urokliwą i niemal pozbawioną turystów, mimo położenia obok zamku na Hradczanach. Koniecznie przeznaczcie trochę czasu, aby przespacerować się labiryntem tutejszych uliczek i zgłębić niebanalne zakątki. Mała Strana to dawna osada powstała u stóp zamku, którą często trapiły pożary. Jej sercem jest rynek z górującą nad nim monumentalną bryłą kościoła św. Marcina, w którym pod koniec życia koncertował Mozart.

 

Wzgórze Petřin

Jeśli będziecie w Pradze, na pewno rzuci się Wam w oczy (szczególnie nocą, gdy jest podświetlona) stojąca na jakimś wzniesieniu jak gdyby mała wersja wieży Eiffla. Nic Wam się nie przywidziało, ona naprawdę się tam znajduje. Postawiono ją z okazji Jubileuszowej Wystawy Praskiej, kopiując paryski patent na upamiętnienie tego typu targów.

Wzgórze Petřin to jedno z najbardziej malowniczych i spokojnych miejsc w Pradze. Dojedziecie na nie kolejką, ale umówmy się – to opcja dla mięczaków. Zdecydowanie rekomenduję, aby udać się tam pieszo po odwiedzeniu Zamku Praskiego, wszak to rzut beretem. Dopełnieniem przyjemnego spaceru w otoczeniu łąk i lasów będzie wspaniała panorama Pragi w czasie wędrówki.

wieża eiffela praga

 

Rynek Starego Miasta

Tłumy na Moście Karola są niczym w porównaniu z tym, co można zastać na praskiej Starówce. Dodatkowo prowadzące doń uliczki są wąskie, więc nietrudno o… korek! Nie jestem fanką tego typu turystycznych spędów, choć samo Stare Miasto jest ładne, aczkolwiek pozbawione klimatu. Zdecydowanie wolę to warszawskie, bo zawsze można uciec w jakiś cichy zakątek lub uliczkę, gdzie nie spotka się nikogo.

Na uwagę zasługuje Ratusz z zegarem Orloj, który ma ruchome figurki. Co godzinę od 8 do 20 w górnych oknach zegara pojawiają się postaci 12 apostołów, którym poniżej grożą kostucha z klepsydrą, Żyd z mieszkiem srebrników, poganin Turek (he he, cóż za niepoprawność polityczna) i Próżność z lustrem w dłoni. Możecie się domyślić, jakie tłumy przyciąga ten zegarowy spektakl.

Piękne są też przyrynkowe świątynie – wciśnięty pomiędzy kamienice  kościół Marii Panny przed Tynem z dwiema charakterystycznymi wieżami i barokowy św. Jakuba. Poza tym Rynek otaczają wspaniałe kamienice, ale zdecydowanie wolę podziwiać praską architekturę w bardziej spokojnych miejscach.

atrakcje turystyczne pragi

 

Dzielnica żydowska

Właśnie takim spokojniejszym miejscem jest Josefov – dawna dzielnica żydowska. Widok tutejszych XIX-wiecznych kamienic, żydowskich synagog oraz innych miejsc kultu religijnego sprawia, że aż ciarki przechodzą mi po plecach na myśl, że tak mogłaby dziś wyglądać Warszawa, gdyby nie II wojna światowa. Klimat burżuazji i wielokulturowości. Niby ścisłe centrum miasta, ale cicho i nie tłoczno, bo turystów wchłonął staromiejski Rynek.

Nazwa Josefov wzięła się od imienia cesarza Józefa II, za rządów którego Żydzi otrzymali prawa obywatelskie w 1848 roku, choć do Czech przybyli już w X wieku. Dawniej mieściło się tu getto z ciasnymi i brudnymi uliczkami, ale na przełomie XIX i XX wieku doszło w Pradze do wielkich zmian urbanistycznych, czego efekt w postaci szerokich i eleganckich arterii oglądamy dzisiaj. Hitler nie zamierzał zrównywać z ziemią tej części Pragi, lecz postanowił urządzić tu specyficzny skansen, pokazujący, jak kiedyś żyli Żydzi.

 

Śladem Mozarta

Choć Mozart kojarzy się głównie z Wiedniem, to Pragę darzył szczególnym uczuciem. Uwielbiał to miasto i jego mieszkańców, a oni odwzajemniali to uczucie. XVIII-wieczne gazety pisały, że nigdzie indziej jego muzyka nie spotyka się z większym zrozumieniem. Kompozytor w pierwszą podróż do stolicy Czech wybrał się w związku z wiadomościami o gorącym przyjęciu przez prażan opery „Wesele Figara”. W Wiedniu w wyniku intryg przeciwników Mozarta została ona odebrana bez entuzjazmu. Po raz drugi wrócił do Pragi ze swoim nowym dziełem – „Don Giovanim”, który miał światową premierę w Teatrze Stanowym w 1787 roku.

We wnętrzach budynku kręcono później zdjęcia do filmowego arcydzieła (tak, arcydzieła!) „Amadeusz” w reżyserii Miloša Formana. Swoją piątą i ostatnią wizytę w Pradze złożył już jako ciężko chory człowiek, zaledwie trzy miesiące przed śmiercią. W mieście trafimy na kilka śladów obecności kompozytora – prócz wspomnianego wyżej teatru i kościoła św. Marcina na Malej Stranie, także dom Pod Trzema Złotymi Lwami przy ulicy Uhelný, gdzie przez pewien czas mieszkał i na którym znajdziemy płaskorzeźbę z jego podobizną.

mozart w pradze

Grudzień 2015 r.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.