Zapraszam Was do Coney Island – miejsca, gdzie wszyscy są dziwni. Jeśli sami uważacie się za wywrotowców i odszczepieńców, to zapewniam Was, że tu na pewno znajdzie się ktoś bardziej szalony od Was. A jeśli macie dość swojego uporządkowanego życia, Coney pokaże Wam, czym jest wolność i swoboda osobista.
Coney Island to jedna z dzielnic Nowego Jorku, położona nad Atlantykiem i słynąca ze swojej długiej plaży i wesołego miasteczka. Dojedziemy tu metrem z Manhattanu w ciągu dwóch godzin, przemieszczając się nie tylko przestrzennie, ale też wkraczając w zupełnie inną rzeczywistość. To kolorowy i zwariowany świat, stanowiący opozycję do Nowego Jorku pełnego blichtru, wysokiej sztuki i wielkich fortun.
Sercem dzielnicy jest tętniąca życiem promenada, którą przechodzi słynna, najbardziej rozebrana parada Nowego Jorku – Parada Syren. Panie i panowie bardziej rozebrani niż ubrani onieśmielają widzów swoją beztroską i radością z życia. Ale Coney słynie też z innych charakterystycznych dla Stanów Zjednoczonych inicjatyw. To tu narodził się konkurs na jedzenie hot dogów, które po raz pierwszy zaczęto sprzedawać właśnie na tym szarym końcu Nowego Jorku. Konkursy jedzenia to obok parków rozrywki dwa barwne i zupełnie zwariowane elementy amerykańskiej kultury.
Coney Island w popkulturze
Nie wiem, jak Wam, ale dla mnie lunaparki to esencja Ameryki i amerykańskości. Czy to komedia romantyczna, czy film sensacyjny lub thriller, akcja w pewnym momencie przenosi się do wypełnionego tłumem wesołego miasteczka. A Coney Island to najsławniejszy lunapark w Stanach. Choć ograniczać tę nowojorską dzielnicę do tej jednej funkcji jest wielkim uproszczeniem. To wyjątkowe i barwne miejsce, rezerwat odszczepieńców i dziwaków, sfera wolności i swobody, ale też siedlisko rozmaitych problemów społecznych na czele z narkotykami i przemocą.
Dzielnica przyciąga artystów swoim nietypowym urokiem i często stanowi filmową scenerię. Woody Allen nakręcił w niej swój najnowszy film „Wonder Wheel” („Na karuzeli życia”), a wcześniej zrealizowano tu m.in. „Requiem dla snu”, „Facetów w czerni 3” czy „Brooklyn”. Coney Island ma też swoje miejsce w literaturze i muzyce. Nie mogło jej zabraknąć w „Wielkim Gatsbym”, a Beyoncé nakręciła tu swój teledysk do piosenki “XO”. Album Lou Reeda z 1976 roku nosi tytuł “Coney Island Baby”, zaś Aerosmith nagrali utwór “Bone to Bone (Coney Island Whitefish Boy)”.
Czy wszyscy jesteśmy dziwni?
Karolina Sulej w książce „Wszyscy jesteśmy dziwni” pokazała Stany Zjednoczone i Amerykanów właśnie przez pryzmat Coney Island. Wybór na bohatera reportażu podupadłej dzielnicy Nowego Jorku i jej mieszkańców jest szalenie ciekawy. To nie tylko opis Coney Island, wielkiego parku rozrywki i skupiska dziwaków. To też książka o Ameryce – jej bolączkach, umiłowaniu wolności, prawie do własnej tożsamości, wielkich fortunach budowanych na krzywdzie zwykłych ludzi, gentryfikacji i karierze od pucybuta do milionera.
Najmocniejszym fragmentem reportażu jest manifest Nati Amos – kobiety urodzonej z poważną wadą genetyczną, która zdeformowała jej wygląd zewnętrzny. Odrzucona przez własną matkę i społeczeństwo przez wiele lat szukała miejsca dla siebie. Znalazła je dopiero w Coney Island, gdzie zwrócono jej godność i człowieczeństwo. Mimo że skończyła studia biochemiczne, nikt nie chciał jej zatrudnić i dopiero znajomi z Coney polecili ją do pracy związanej z jej zawodem.
Historia Nati idealnie pokazuje, że opowieść o Coney to nade wszystko studium ludzkiej natury oraz opis drogi do osobistej wolności i życia w zgodzie ze sobą. Kalejdoskop postaci nakreślonych przez Karolinę Sulej prezentuje ludzi zagubionych, wyjątkowych, pokrzywdzonych, wyzwolonych, niezgadzających się na marazm i bycie więźniami konwenansów. Beztroska otoczka lunaparku jest niejako przeciwwagą dla walki, jaką stoczyli lub w dalszym ciągu toczą.
„Coney jest stacją końcową. Dla metra, dla Nowego Jorku, dla Ameryki. Tutaj trafiają ci, którzy chcieli dojść do jakiegoś końca.”
(Karolina Sulej, Wszyscy jesteśmy dziwni, s. 76)
Polecana książka
Karolina Sulej, Wszyscy jesteśmy dziwni. Opowieści z Coney Island, Wydawnictwo Dowody na Istnienie, Warszawa 2018