Tyberiada i Jezioro Galilejskie. Ziemia święta

tyberiada

Tym wpisem dopełniam opis czterech świętych miast judaizmu. Położona nad Morzem Galilejskim Tyberiada jest jednym z nich wraz z Jerozolimą, Hebronem i Safedem. To także dawna stolica królestwa Galilei, z której pochodził Jezus i gdzie skupił wokół siebie pierwszych uczniów.

 

Choć Tyberiada to najniżej położone miasto Izraela, poprzez swoją historię i znaczenie religijne plasuje się na szczycie zainteresowania nie tylko pielgrzymów. Galilea jest jednym z najciekawszych regionów pod względem krajobrazowym i kulturowym. Kamienna pustynia potrafi tu nagle przeobrazić się w pokryte bujną roślinnością łąki i wzgórza, zaś żydowskie kibuce sąsiadują z arabskimi wioskami i tradycyjnymi osadami Druzów. Ci ostatni wyznają druzyzm, czyli religię łączącą islam z wpływami chrześcijaństwa, gnostycyzmu oraz dawnych wierzeń bliskowschodnich.

Po Galilei chrześcijanie wędrują śladami Jezusa, zaś Żydzi odwiedzają miejsca związane z ich największymi mistykami, na czele z pochowanym w Tyberiadzie Majmonidesem. Był to żydowski lekarz i filozof, który napisał najważniejszy średniowieczny komentarz do Talmudu, czyli „Księgę przykazań”. Galilea przez wieki była areną wojen, gdyż przebiegał przez nią główny szlak łączący starożytne imperia bliskowschodnie. Bili się tu egipscy faraonowie, Rzymianie, Arabowie, krzyżowcy, Osmanowie, a współcześnie Turcy i Brytyjczycy.

 

Tyberiada poturbowana

Tyberiadę założył ok. 20 r. n.e. Herod Antypas, drugi syn Heroda Wielkiego, który poślubił swoją bratową Herodiadę. Niemoralny związek wzbudził oburzenie Żydów i Jana Chrzciciela, który za swoją krytykę został skazany na śmierć. Przez lata pobożni Żydzi omijali Tyberiadę, bo uważali, że została zbudowana na miejscu starego żydowskiego cmentarza. Osadnictwo zaczęło się dopiero po tym, jak wprowadzono zachęty ekonomiczne, a jeden z najbardziej szanowanych rabinów dokonał symbolicznego oczyszczenia miasta. Po krótkim czasie miasto stało się głównym ośrodkiem żydowskiej nauki. To tu powstała hebrajska gramatyka, wprowadzono do języka samogłoski i spisano Misznę, czyli wielką księgę komentarzy do Biblii.

Mimo bogatej przeszłości, dziś Tyberiada nie jest miejscem, które zwiedza się godzinami. Właściwie w samym centrum – oprócz jeziora – nie ma nic i warto mieć samochód lub być gotowym na długi spacer, aby dotrzeć w ciekawsze okolice. Największą atrakcją miasta są lokalne gorące źródła oraz rejsy po Morzu Galilejskim. Poza tym wygląda ono niczym po wielkiej katastrofie, pozbawione większych zabytków i dość przygnębiające. Tyberiada, obok Eljatu i Safedu jest miejscem najbardziej narażonym na występowanie trzęsień ziemi. W przeszłości nawiedziło ono miasto kilkunastokrotnie. Ostatni raz w 1943 roku. O dużej aktywności sejsmicznej i wulkanicznej świadczą m.in. wspomniane źródła termalne.

 

Dziś w Tyberiadzie nie ma większych zabytków poza resztkami głowic, kolumn, spaloną synagogą, murami miejskimi, monastyrem św. Piotra z XII wieku i meczetem z XVIII wieku.

tyberiada zabytki

 

W Tyberiadzie znajduje się też jeden z ważniejszych żydowskich cmentarzy.

tyberiada cmentarz

 

Okolice Tyberiady

Okolice Jeziora Tyberiadzkiego to ważne miejsce dla chrześcijan i Żydów. Po żydowskim powstaniu przeciwko Rzymianom w 135 roku wszyscy Żydzi zostali usunięci z Jerozolimy. To właśnie wtedy nowym centrum żydowskiej kultury i nauki stał się region Jeziora Tyberiadzkiego. Chrześcijańscy pielgrzymi odwiedzają przede wszystkim dwa miejsca – Kafarnaum i Tabga, o których czytamy w Nowym Testamencie.

Kafarnaum stanowiło centrum działalności Jezusa po opuszczeniu Nazaretu. Napotkanych tu rybaków – Szymona, Andrzeja, Jakuba i Jana – powołał na swoich pierwszych uczniów. Jezus dokonał w Kafarnaum wielu cudów, m.in. uleczył trędowatego, teściową Szymona i paralityka, wypędził złego ducha z opętanego, a także przywrócił do życia córkę Jaira. To tu miał też chodzić po wodach Jeziora Galilejskiego. Z kolei w oddalonej o 3 km Tabdze miało dość do cudownego rozmnożenia chleba w czasie posiłku przygotowanego przez zmartwychwstałego Jezusa.

Listopad 2017 r.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.