Dlaczego nie lubię już Turcji?

dlaczego nie lubię już turcji

W swoją pierwszą prawdziwą podróż pojechałam do Turcji. Moim celem był turecki Kurdystan – tereny, na których do niedawna toczył się krwawy konflikt. Aby być jak najbliżej lokalnej ludności, przez rok sama uczyłam się tureckiego. Rozważałam nawet studiowanie turkologii! Interesowała mnie turecka historia i kultura i wiedziałam, że na tej jednej podróży się nie skończy. Chciałam też koniecznie zobaczyć wschód kraju z jeziorem Van. Jednak dziś nie wyobrażam sobie powrotu do Turcji.

 

Dlaczego? Bo to kraj łamiący standardy demokracji, mordujący Kurdów i prowadzący imperialną politykę zagraniczną poprzez wspieranie dżihadystów. Jak stwierdził w swoim niedawnym wywiadzie Witold Szabłowski, autor reportażu o Turcji „Zabójca z miasta moreli”: “Nie ma krajów, gdzie można pojechać z czystym sumieniem”. Ja nie byłabym aż tak generalizująca i wyrozumiała dla tureckich zbrodni. Turcja jest obecnie groźną dyktaturą – groźną o tyle, że ze względu na swoje strategiczne położenie i kluczową rolę w regionie, jest tolerowana przez państwa zachodnie.

To Turcja przyjęła najwięcej uchodźców z Syrii, więc Unia Europejska musi jej pobłażać, jeśli nie chce ich mieć u siebie. A wiemy, jaka panika panuje w Europie, gdy rzuci się hasło „uchodźcy” – nie tylko w Polsce, ale przede wszystkim we Francji i Włoszech. Stany Zjednoczone, walcząc z syryjskim piekłem, które de facto sami rozpętali, przymykają oko na zbrodnie tureckie na Kurdach. Ba, są wręcz gotowi zawierać tajne sojusze, na mocy których Turcja może dokonywać bezprawnych najazdów na syryjskie terytorium, na czele z kurdyjskim regionem Rożawa. Tam dokonują masakr na ludności cywilnej i mają w głębokim poważaniu międzynarodowe prawo. Bo kto powie „stop”? Nikt. Każdy chce uniknąć otwartego konfliktu z Turcją.

 

Dlaczego nie lubię już Turcji?

To wyłącznie od Was zależy, gdzie spędzacie wakacje. Do mnie, jako osoby blogującej w sposób zaangażowany, należy uświadamianie, że pewnych kierunków nie powinno się wybierać. Poniżej przedstawiam główne powody mojego bojkotu Turcji.

 

Niszczenie kurdyjskich miast

Recep Erdoğan postanowił rozprawić się raz na zawsze z Kurdami mieszkającymi w Turcji. Nie podołał temu zadaniu sam wielki Atatürk. Od pewnego czasu trwa niszczenie kurdyjskich dzielnic w miastach i całych kurdyjskich miast, co wiąże się z przesiedlaniem tamtejszej ludności. Nieoficjalna stolica tureckiego Kurdystanu – Diyarbakır (kurd. Amed) w znacznej części znajduje się w gruzach. Historyczna zabudowa padła ofiarą szaleńczej nienawiści i na jej miejscu stawia się nowe budynki.

 

Czystki etniczne w Syrii

Nienawiść do Kurdów sięga daleko poza granice Turcji. 18 marca 2018 roku armia turecka i będący na jej żołdzie dżihadyści zajęli syryjski kanton Efrin pod przykrywką operacji pokojowej „Gałązka oliwna”. Część mieszkańców w brutalny sposób zamordowano, a większość musiała opuścić swoje domy, stając się uchodźcami. Wcześniej zostali doszczętnie ograbieni przez żołnierzy, którzy w ten sposób otrzymują zapłatę za swoje działania. Do tego doszły gwałty na kobietach i uprowadzenia dla okupu. Syryjskie miasto Dżarabulus, położone tuż przy syryjsko-tureckiej granicy, stało się w zasadzie częścią Turcji.

 

Więzienie opozycji

W wyniku słynnego puczu w lipcu 2016 roku do tureckich więzień trafiło ok. 50 tysięcy osób, 100 tysięcy zwolniono ze stanowisk publicznych, a 180 redakcji opozycyjnych gazet zamknięto. Za kratami znajduje się ponad 120 dziennikarzy – to więcej niż w słynących z łamania wolności słowa Chinach. Niektórych skazano na dożywocie za domniemaną działalność terrorystyczną. Ofiarą tureckiego reżimu stają się także zagraniczni dziennikarze. Witold Repetowicz, autor książki “Nazywam się Kurdystan”, w której otwarcie pisał o tureckich zbrodniach na Kurdach, ma dożywotni zakaz wjazdu do Turcji, podobnie jak jego wydawca.

 

Zamiana demokracji na dyktaturę

Turcja po przyspieszonych wyborach w czerwcu 2018 roku stała się już oficjalnie państwem rządzonym przez dyktatora. Recep Erdoğan w nowym systemie prezydenckim otrzymał pełnię władzy. Co to oznacza w praktyce? Prezydent staje się jedocześnie szefem rządu mianującym jego członków, może wydawać dekrety automatycznie wchodzące w życie i ma władzę nad większością instytucji państwowych. Parlament staje się instytucją fasadową – nieważne, że opozycja ma w nim swoich przedstawicieli. Jeszcze przed ostatnimi wyborami Turcja zamieniła się w państwo radykalnie islamskie i nacjonalistyczne.

 

Mój zeszyt do nauki tureckiego – zapisany w całości

 

Szkoda, że tak piękny i atrakcyjny kraj wpadł w ręce politycznego szaleńca

dlaczego nie lubię już turcji

 

4 thoughts on “Dlaczego nie lubię już Turcji?

  • 09/06/2019 at 23:39
    Permalink

    Nie jestem wielbicielem demokracji. To tylko złudny sposób wyboru Pana. Dla mnie jej wartość jest mocno przesadzona. Ja Turcji nigdy nie lubiłem. Moim zdaniem to taki kraj fasadowy. Ze złotych kranów leci brudna woda. Wszystko to kłam i ściema. Kupujesz coś u handlarzy? Zawsze to będzie scam. Eukaliptus w proszku? Masz spróbuj w herbacie. (I faktycznie jest super mocny) Wow, nie? Mój tata sam go suszy i proszkuje. Masz 20 gramów tylko 5$… w domu okazuje się że wyspał wam jakiś cement z aromatem eukaliptusa. Te wszystkie ich ciuchy, buty, historie, jedzenie, kłamstwa, kłamstwa, kłamstwa. Brzydzą mnie ci ludzie, ich sztuczne uśmiechy i sztuczna przyjaźń. Bracie to, bracie tamto. Zauważyłem kiedyś u super mega fajnego gościa jak spadła mu maska “brara”. Był wynajętym kierowcą do wynajętego samochodu dla mnie i mojego kolegi z pracy. Miał płacone za kilometry i to naprawdę świetne pieniądze. Spanie i jedzenie pokrywalismy my. Zawsze osobny pokój i naprawdę wszystko co w sumie chciał. Nawet alkohol pił za nasze. I fajnie było przez około 5 dni do momentu gdy okazało się że zrobiliśmy 6000 km, a nam nijak to się nie zgadzało i góra zrobiliśmy ze 2000. Ten nasz wesoły kolega kierowca zwyczajnie chciał nas okraść. Nawet zawyżał ilości paliwa jakie tankował. Wyszło by że jego Mercedes klasy E pali około 35 litrów na setkę :) Odkryliśmy to wszystko i powiedzieliśmy mu że tak nie można i musi to skorygować. Nie będziemy go liczyć co do metra. 100 $ w te czy tamte to bez znaczenia, ale nie 2000. Cóż. Wiecie co nam powiedział? “Ciekawe jak wasi przełożeni zareagują gdy powiem im, że miałem podzielić się tym z wami a wy wydawaliscie to na dziwki w burdelach”. Od razu go pożegnaliśmy. Zglosilismy wszystko. Uważam, że większość z nich jest taka. Wobec nie-swoich mają tylko doskonałe kłamstwa i sztuczny uśmiech. Przestrzegam przed ludźmi z ich kulrury, nie wdawajcie się z nimi w żadne mezaliansy.

    Reply
    • 06/07/2020 at 16:32
      Permalink

      Bardzo bym się chciał dowiedzieć w takim razie jaki ustrój uważasz za dobry.
      Co do uśmiechów, to lepsze to niż smutne posępne miny z północy. To, że Turcy sobie pomagają i nie stwarzają takich problemów jak my Europejczycy przy drobnych okazjach również uważam za bardzo dobrą rzecz. Moglibyśmy się od nich tego nauczyć.

      Reply
    • 21/11/2021 at 19:37
      Permalink

      popieram mi sie tez nie podoba w turcji

      Reply
  • 04/06/2021 at 20:16
    Permalink

    Prawda jest w każdym z powyższych opisów. Wszytko dzielimy na pół. Pojedźmy wypocząć i zabawić się. Nie nasza cześć świata nie nasze klocki.Cwaniactwo i bida i rozczarowanie – też. A gdzie indziej tak tanio i ciepło, no kebs z pierwszej ręki 😁

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.